Wybierz swój język

METAFORY Z MANILI - ŻARTY I ZŁOTE MYŚLI

Dużo dobrego się dzieje w Manili w Instytucie Pastoralnym, do którego trafiłem na 4-miesięczny sabatikal anno Domini 2016. Mam jubileusz kapłaństwa 25 lat, a uczelnia 50. Naprawdę warto było przyjechać i byłbym głupcem, gdybym się nie podzielił wrażeniami, metaforami, aforyzmami, a nawet niektórymi zachętami w stylu "słownika psychologicznego", jakich na żadnym bazarze nie da się kupić i warto na swoje uszy usłyszeć...

1. Noodle soop - know thyself

Na Uniwersytecie Ateneo chodzi legenda o pewnym Filipińczyku z południowej prowincji, który był świetnym wykładowcą filozofii, ale miał bardzo złą wymowę angielską. Toteż dochodziło do konsternacji, gdy któregoś razu zachęcał studentów przez cały semestr do jedzenia klusek. W języku angielskim "noodle soop". Chińczycy to bardzo lubią, ale on Chińczykiem nie był. Więc, gdy któregoś razu jeden z odważniejszych studentów zapytał, czemu dla filozofa jest tak ważna zupa kluskowa, on wyjaśnił wszystkim, że nie chodziło o "noodle soop", lecz "know thyself", czyli poznanie samego siebie. Do tego przywoływał starożytny filozof Sokrates i nasz domorosły Filipińczyk.

2. Święty Ateneusz

Przypuszczam, że nazwa Katolickiego Uniwersytetu Ateneo w Manili nawiązuje do Aten i do szkół filozoficznych z tego miasta, bo tam mieli swą bazę zarówno Platon jak i Arystoteles. Tym niemniej, jeden z przewodników jakiejś wycieczki, wyjaśniał dzieciom swoją wersję wydarzeń, twierdząc, że założycielem uniwersytetu i jego patronem był jakiś święty Ateneusz, bliżej nikomu nie znany, ale bardzo mądry człowiek.

3. Lampa naftowa

Dziś na wykładach usłyszałem świetną metaforę o lampie naftowej. Często zapominamy, że wynalazł ją Polak Łukasiński gdzieś koło Jasła nad Sanem...

Tak więc mówi się, że dobry chrześcijanin jest jak tasiemka w tej lampie: zanurzony w Bogu, ale otwarty na świat, po to, by mógł Boga wskazywać poprzez płomień na drugim końcu taśmy...

4. Stare psy nowe triki

W Biblii mamy przypowieść Jezusa o starych bukłakach z nowym winem i nowych bukłakach, ale starym winie, które nie pasują do siebie i się wzajemnie niszczą. Pewien Jezuita tłumaczył nam, że wszelaką wiedzę musimy dostosować do swego wieku, do współczesności...nie starać się wyprzedzać czas ani go opóźniać, bo "stare psy z trudem oswajają nowe triki..."

Myślę, że delikatnie nawiązywał do skostniałości naszych hierarchów, a może krytykował nas samych, bo w instytucie przeważają oldboje...

5. Trzy metafory opisujące szatana

Dużo rozważaliśmy na zajęciach o pokusach złego ducha i jego metodach. Rozpoznawanie duchów to ulubiona zabawa Jezuitów, a Ateneo właśnie do nich należy, toteż słucham i potwierdzam, że rzeczywiście zły duch potrafi się nastręczać i używa do tego różnych taktyk. Oto trzy główne strategie, o jakich dosłownie dziś na wykładach była mowa.

Płaksiwe dziecko - Lamentuje tak długo, aż uzyska to, czego pragnie.

Rozdekoltowane panie - Kuszą pokątnie i obiecują dyskrecję: "Nie bój się, przecież nikt i tak się nie dowie". Podobno niedawno w Ameryce hakerzy dostali się do portalu, który umożliwiał flirty dla żonatych, obiecując dyskrecję. Wielu się dało na to złapać, a teraz cały świat zna ich nazwiska. Wielu karierowiczów przeżyło stres...

Kapitan z lunetą - Kapitan stoi na wzgórzu i obserwuje pole bitwy, wyszukuje słabe punkty w obronie i tam kieruje swe wojsko - w danym wypadku - oddziały szatańskie...

Wiem po sobie, że całe życie lękałem się uzależnienia od alkoholu. 30 lat temu zrobiłem postanowienie, którego się trzymam, jestem abstynentem, ale to nie znaczy, że diabeł o mnie zapomniał. Podsuwa mi inne zabawki, te które mu kapitan podpowiada, oglądając me życie pod mikroskopem...

6. Metafora duszy

Wielki słoń, ale mały mózg

Dusza ludzka jest obiektem tajemniczym. Może mieć ogromne rozmiary, ale małą wiedzę o samej sobie. Tak jak wielki słoń posiada stosunkowo niewielką głowę i często nad jego ciałem bierze kontrolę głód albo pragnienie. Tak i my, nie znając samych siebie, tracimy dużo czasu na poszukiwanie wody i posiłku, a mniej czasu na refleksję.

Wielkie zapotrzebowanie uczuciowe - wielki głód

Wiadomo również, że słonie mają wyjątkowo pozytywne emocje, mogą się zaprzyjaźnić z człowiekiem - nawet z malutkim chłopcem i ten siedząc na głowie - potrafi kierować słoniem. Mały chłopiec jest metaforą anioła lub kierownika duchowego, który może wiele dobrego uczynić dla naszej duszy i zadbać, byśmy nie zaznali głodu duszy.

7. Z psychologii Ernesto

Pewien bloger ze Szwajcarii o nazwisku Bischop miał nieciekawą powierzchowność i stracił nadzieję, że znajdzie kiedykolwiek przyjaciół. Miał wielkie zapotrzebowanie na przyjaźń i jej oznaki. Wymyślił sposób, by tę przyjaźń otrzymać. Dał ogłoszenie w internecie, że za darmo będzie rozdawać uściski na głównym rynku. Akcja się spodobała i poszła w świat, a bloger skrępowany swą twarzą, pojawił się w masce...

Głód skóry - 4-10 uścisków w dzień

Nasz psycholog z Ateneo twierdzi, że dziecku potrzebne minimum cztery do dziesięciu uścisków w dzień dla prawidłowego funkcjonowania. Potrzebuje też pocałunków, stąd trudności wychowawcze w domach dziecka, gdzie tego rodzaju gesty są rzadkością. Rzadkością są również w społecznościach azjatyckich. Sam słyszałem tego rodzaju komentarze od Japończyków i Chińczyków, których rodzice nie obejmowali ani całowali przez całe życie...

Wholeness i holiness

Główna i podsumowująca metafora trzeciego tygodnia zajęć w Instytucie jest taka właśnie, że Wholeness, czyli integralność, harmonia wewnętrzna człowieka - prowadzi do świętości rozumianej jako szczęście tu na ziemi i w wieczności.

 

Abecadło moich zalet- Jaki jestem?

Postaw sam sobie ocenę z określonych dziedzin w skali 1-5:

attitude - mądrość życiowa (roztropność)

discernment –umiejętność podejmowania trudnych decyzji

honesty - pozytywne nawyki (czy posiadam)

mindself - szczerość w samoocenie

moderity - umiarkowanie

openmindeness - otwartość (open mind) na nowinki

responsability - odpowiedzialność

selfafirmation - pewność siebie

 

Słownik psychologiczny - Personal issues

allone? - Czemu się czuję sam pośród tłumu ludzi?

afraid of authority - Czemu się lękam przełożonych?

annoyed - Czemu tak szybko się wykańczam?

blessing and burden - Czy jestem w stanie zaakceptować skutki uboczne mojego sukcesu?

compare - Czemu się porównuję z innymi?

capable – Wiem, że potrafię, więc czemu nie robię?

competitive - Czemu się ścigam, współzawodniczę?

control - Czemu lubię kontrolować innych?

different - Czemu chcę być inny niż pozostali ludzie?

discourage - Czemu się łatwo zrażam i poddaję?

disappointement in my life - Czemu jest tak wiele rozczarowań?

emotionaly fragile - Czemu jestem nadwrażliwy?

express my opinion - Czy jestem w stanie?

fail of other people - Czemu się cieszę z cudzych porażek?

forgive - Czy jest mi trudno wybaczyć?

help - Czemu nie proszę o pomoc, gdy mi ciężko?

hunger - Czemu się objadam, gdy nie jestem głodny?

judge - Czemu osądzam innych?

keep waiting - Czemu zmuszam ludzi, by na mnie czekali?

loner - Czemu tak lubię samotność?

loved and cared - Czemu domagam się zapewnień, że jestem kochany i ktoś się o mnie troszczy?

misplacing things - Czemu jestem bałaganiarzem i ciągle kładę rzeczy w innym miejscu, gdzie ich nie znajdę?

negative thoughts - Czemu się babrzę w czarnych myślach?

nobody - Czemu uważasz, że nikt cię nie rozumie?

oppinions - Czemu się zamartwiam cudzymi myślami na mój temat?

rutinely rationalize - Czemu moje życie staje się rutyną?

read into things - Czemu szukam podtekstów?

reluctant - Czemu nie stawiam czoła rzeczywistości?

self-doubt - Dlaczego się biczuję wątpliwościami?

supersticious - Czemu jestem przesądny i podejrzliwy?

wrong - Czemu wszystkim udowadniam, że są w błędzie, lecz ja mam rację wyłącznie?

8. Zarówno pokusy diabelskie jak i chóry anielskie...

...bywają hałaśliwe jak kropla wody na kamień w pustym pomieszczeniu.

Pamiętam z lekcji łaciny przysłowie "gutta cavat lapidem, non vi sed saepe cadendo"... Nie siłą padania, lecz częstym kapaniem kropla rozbija kamień...

Aniołowie rzeczywiście chcą nas wspierać, lecz my się otwieramy na natrętne pokusy szatana. Święty Paweł powiada "Wiem - co dobre, a co złe. Dlaczego więc czynię zło - którego nie chcę, a dobra - o którym wiem, unikam"?

9. Cztery trudne sytuacje - Co poradzisz?

Ćwiczenie z duchowości

Wyobraź sobie, że napotkałeś cztery osoby, w których życiu zdarzyło się coś ważnego, jak to skomentujesz i co poradzisz:

A. Hiob współczesny - trzęsienie ziemi - Pewien człowiek stracił podczas trzęsienia ziemi dom, rodzinę i oszczędności. Tym niemniej dziękuje Bogu za to, że ocalal.

B. Zabity przez mafię syn - pociesz matkę - Trafiłeś na pogrzeb i widzisz płaczącą matkę, co jej powiesz, co poradzisz, jak pocieszysz?

C. Klauzurowa siostra, motylek - jako głos Boga - Klauzurowa klaryska postanowiła, że jeśli w trakcie rekolekcji dostrzeże motylka, będzie to znakiem z nieba, że zakon, który wybrała - jest dla niej najlepszy. Jeśli żaden znak nie będzie jej dany, to zmieni zgromadzenie na bardziej aktywne i obecne w świecie. Motylek, owszem, się zjawił. Co ty na to?

D. Pobożna pani z pokusami - Pobożna kobieta poznała przystojnego mężczyznę, oboje się polubili od pierwszego wejrzenia. Dana jednak przysięga małżeńska spowodowała, że zerwała burzliwe więzi... Co ty na to? Skomentuj...

10. Mądrość osła w życiu Ignacego

Wiele osób zna opowieści biblijne, w których osioł występuje dość często. Osiołek towarzyszył Abrahamowi w jego wędrówce z Izaakiem. Był przy narodzeniu Chrystusa, jak również przy jego tryumfalnym wjeździe do Jerozolimy. Na ośle wędrował św. Ignacy do Monserrat, żeby złożyć uroczyście miecz u stóp cudownej figury Matki Bożej Czarnej Madonny. Spotkał towarzysza podróży, który był muzułmaninem, czczącym Jezusa, ale lekceważącym Maryję. Ignacy miał zamiar zabić łotra za brak szacunku do Maryi, ale się powstrzymał i powierzył Bogu decyzję o tym, co zrobi. Pomyślał sobie, że jeśli osioł powędruje śladem za muzułmaninem, czeka delikwenta śmierć, jeśli skręci do Monserrat samodzielnie bez używania lejc, będzie to znak, że Bóg chce ocalić jego życie. Stało się właśnie tak, jak Ignacy nie chciał i muzułmanin zachował życie.

Konkluzja

Ta ostatnia na dziś metafora i owszem - prawdziwa historia z życia Ignacego - uczy nas, byśmy w taki czy inny sposób, powierzali Bogu swój los i nie spieszyli się z podejmowaniem ważnych decyzji pochopnie.

Historia Klaryski i motylka - mimo że śmieszna - jest w jakimś sensie bardzo podobna...

Radźmy się mądrych ludzi, szukajmy kierowników duchownych, a jeśli nam zabraknie odwagi, módlmy się bezpośrednio do Boga, by do nas motylek przemówił lub osioł.

Manila - Quezon City, 2 września 2016